Pewne zwycięstwo z Orłem Balin
W ubiegłą sobotę w 12. kolejce chrzanowskiej "okręgówki" doszło do spotkania drużyn będących na fali. Orzeł przed tym meczem legitymował się serią czterech zwycięstw z rzędu, natomiast Oświęcimianie mieli po ostatnich trzech kolejkach 9 punktów. Passa została podtrzymana przez drużynę Unii jednak wynik nie mówi wszystkiego o tym spotkaniu.
Orzeł Balin 0-4 (0-1) Unia Oświęcim
Bramki:
0:1 - Boba 45 minuta
0:2 - Nowotarski 65 minuta
0:3 - Adamczyk 77 minuta
0:4 - Ochman 83 minuta
Składy:
Orzeł:Ryszka – Rapacz (75 Wierzba), Żuraw, Milewski, Ochmański – Jaromin, Grabiec, Stępień (60 Gajos), Jedynak (80 Fudali) – Pluta, T.Warzecha (65 Dulowski).
Unia:Kubas – Pater (46 Dwornik), Wiertel, Grzywa, Kabara – Kocoń(70 Domżał), Korba, Jończyk, Nowotarski (73 Ochman), Adamczyk - Boba.
Żółte kartki: Stępień, Milewski – Kocoń, Kabara, Dwornik.
Widzów: 100.
Unia zaczęła ten mecz spokojnie. Drużyna spokojnie wykonywała założenia taktyczne nie forsując od początku tempa meczu. Można powiedzieć, że mecz rozkręcał się dopiero z minuty na minutę. W pierwszej połowie ze względu na zbyt duże odległości między formacjami Unii to Balinianie stworzyli sobie groźniejsze sytuacje. W 35. minucie doskonałą szansę zmarnował zawodnik Orła, który miał przed sobą pustą bramkę. Przełomowym momentem była sytuacja z 41. minuty. Do ostrego starcia doszło między Kamilem Paterem, a zawodnikiem gospodarzy Ochmańskim. Kamil włożył głowę tam, gdzie niejeden zawodnik bałby się włożyć nogę. Interwencję okupił rozcięciem skóry na głowie i zakończył udział w tym spotkaniu. Trener Jakub Korba był zmuszony zastąpić młodzieżowca kolejnym młodym wilkiem( po chwili wszedł na boisko A. Dwornik). Jeszcze przed przerwą szybsze rozegranie piłki od linii obrony przez pomocników sprawiło, że okazję do szarży lewą stroną miał Dawid Adamczyk. Popularny "Adams" ściął z piłką do linii końcowej, wycofał ją do Daniela Boby, a ten tuż po przyjęciu sfinalizował akcję całego zespołu. Po przerwie zebrani widzowie byli świadkami dominacji Unii Oświęcim. Orzeł nie stworzył sobie już żadnej klarownej sytuacji, a Unia kończyła dzieło zaczęte w pierwszej połowie. W 65. minucie Damian Nowotarski zdobył drugiego gola dla Unii zamykając akcję przy dalszym słupku. W 77. minucie piłka ze środka boiska przy udziale Damiana Ochmana powędrowała na lewą stronę. Tam otrzymał ją Adams, który po ograniu obrońcy podwyższył na 0:3. Ostatnia bramka spotkania to uderzenie z serii stadiony świata Ochmana. "Hamsik" przyjął piłkę tyłem do bramki, odwracając się założył przeciwnikowi siatkę i uderzył nie do obrony przy prawym słupku. Kolejne cenne trzy punkty pojechały do Oświęcimia. Przed nami jeszcze trzy spotkania tej jesienii. Wasza obecność i doping na naszych meczach są konieczne. Widzimy się w sobotę przy Legionów!
Kolejne spotkanie odbędzie się 25 października o godzinie 14:00 na stadionie przy ulicy Legionów 15. Przeciwnikikem będzie spadkowicz z IV ligi Sokół Przytkowice. Serdecznie zapraszamy !
PS. W dziale Galeria - video można oglądać bramki z meczu Skawa Wadowice - UNIA.
Komentarze