Porażka w starciu z Sokołem Przytkowice
Unia Oświęcim 0-2 (0-0) Sokół Przytkowice
0:1 - Mazurek 69 minuta
0:2 - Mazurek 76 minuta
Unia:Kubas – Domżał, Wiertel, Grzywa, Kabara – Ochman(71 Mrowiec), Korba (57 Kocoń), Jończyk, Nowotarski, Adamczyk - Boba.
Sokół:K. Żak – Zając, Żurek, Godawa, Flaka – Stokłosa (8 Siemiński), Gruczyński, Maziarka (71 Ł. Waga), P. Monica (80 Kawulka) – Lelek, Mazurek (90 J. Guguła)
Widzów: 50.
Sokół Przytkowice zakończył zwycięską serię czterech spotkań biało-niebieskich. Unii nie można odmówić w tym meczu walki, zaangażowania i piłkarskiej dominacji nad przeciwnikiem przez większość spotkania. W piłce nożnej liczy się jednak to co "w sieci", a nie wrażenia artystyczne. W tej kwestii piłkarze Sokoła byli niczym doświadczony bokser - schowani za podwójną gardą w drugiej połowie zadali dwa bezlitosne ciosy.
W pierwszej połowie dominacja Unii nie podlegała dyskusji. Okazje do zdobycia bramki miał Dawid Adamczyk jednak górą był golkiper przyjezdnych. Lewa strona była rozrywana przez szarże Kabary i Adamczyka jednak brakowało celnych strzałów. Podbudowani pierwszą odsłoną Unici bardzo dobrze zaczęli drugą połowę. Nikt nie przypuszczał, że to Sokół wyprowadzi akcję po której Mazurek wyprowadzi gości na prowadzenie. Ten sam zawodnik podwyższył na 2:0 i ostatecznie ustalił wynik spotkania po strzele głową. Dwie bramki rzuciły Unię na kolana, z których już w tym dniu się nie podniosła. Najbliższa okazja do rehabilitacji już w niedzielę, 3 listopada w Alwerni z drużyną MZKS. Zapraszamy !
Komentarze